
Nie udało się piłkarzom GKS Jastrzębie utrzymać nas w dobrych nastrojach po co najmniej przyzwoitych występach przeciw Arce Gdynia i Koronie Kielce. W sobotni wieczór po przeciętnym widowisku i dwóch dość kuriozalnych (żeby nie użyć mocniejszych określeń) golach podopieczni Pawła Ściebury przegrali na wyjeździe z finalistą zeszłorocznych baraży Radomiakiem Radom 0:2 (0:1). O tym meczu musimy szybko zapomnieć i już teraz wyciągnąć wnioski przed czekającym nas pojedynkiem z Chrobrym Głogów.
Choć gospodarzami zawodów byli radomianie, to nasz zespół przez większość spotkania utrzymywał pewną przewagę optyczną. Niewiele jednak z niej wynikało, a wręcz modelowym podsumowaniem przebiegu zawodów było pierwsze z trafień dla rywali. W 33. minucie GieKSa egzekwowała rzut rożny. Broniąc się Radomiak zdołał wyekspediować piłkę, która trafiła niepilnowanego Damiana Gąski. Ten bez namysłu pobiegł na jastrzębską bramkę, bowiem po drodze… nikt na niego nie czekał! Gdzie była nasza obrona? To pozostanie gorzką tajemnicą defensywy z Harcerskiej. Gąskę udało się wprawdzie dogonić, ale zdążył on wyłożyć futbolówkę Leandro, który dopełnił formalności.
W drugiej połowie obraz gry nie zmieni się. Jastrzębianie bili głową w ustawiony na czterdziestym merze mur, a gospodarze co rusz skutecznie kontrowali. Jednak to nie kontratak przyniósł im podwyższenie wyniku, a rzut rożny, po którym Meik Karwot z ostrego kąta przelobował Mariusza Pawełka. Trudno powiedzieć, czy nasz doświadczony golkiper źle obliczył tor lotu piłki, czy też Karwot miał tyle szczęścia, że cudem znalazł jedyną dostępną lukę. Tak czy inaczej po tym golu Radomiak jeszcze bardziej wzmocnił zasieki i w miarę spokojnie dowiózł wygraną do końca.
Jak wspomnieliśmy na wstępie, piłkarze GieKSy powinni o tym meczu jak najszybciej zapomnieć. Z kolei nasz sztab trenerski ma teraz książkę telefoniczną materiału do przemyśleń…
13 marca 2021, Radom, 19:10
Radomiak Radom – GKS Jastrzębie 2:0 (1:0)
Bramki: Leandro 33, Karwot 69
GKS Jastrzębie: Pawełek – Kulawiak, Komor, Szcześniak, Witkowski – Apolinarski (70. Jadach), Bielak, Feruga (70. Zejdler), Mróz (80. Szczęch), Ali – Rumin (60. Szczepan).