GieKSa – Górnik Łęczna 1:1 (1:0)

Nie wiemy, czy pożegnanie się z trenerem Pawłem Ścieburą było “lekiem na całe zło”, ale faktem jest, że w pierwszej połowie sobotnich górniczych derbów z ekipą z Łęcznej piłkarze GieKSy rozegrali swoje najlepsze trzy kwadranse w 2021 roku. Jeśli przed meczem z zajmującym pozycję wicelidera Fortuna I Ligi Górnikiem liczyliśmy choćby na iskierkę nadziei, to teraz możemy czuć mimo wszystko pewien niedosyt. Pod wodzą Łukasza Włodarka jastrzębianie zagrali odważniej, pewniej i… wreszcie do przodu.

Już początek pojedynku zwiastował nam znacznie lepszą postawę naszego zespołu. Gospodarze wreszcie nie obawiali się oddawać strzałów na bramkę rywala, w rezultacie czego Maciej Gostomski zmuszony był interweniować po uderzeniach Marka Mroza (10. minuta) czy Łukasza Zejdlera (13.). W 19. minucie jastrzębianie tak bardzo rozochocili się w polu karnym gości, że na strzał… przewrotką zdecydował się Dominik Kulawiak. W końcu nadeszła 21. minuta. Po centrze Farida Alego z rzutu wolnego obrońcy Łęcznej zdołali jeszcze wybić piłkę, ale gdy ta trafiła do Kamila Jadacha, okazali się bezradni. “Carlos” kapitalnie dośrodkował w pole karne, gdzie świetnie znalazł się Daniel Szczepan i otworzył wynik meczu. W 27. minucie nasz zespół zaprezentował tak kombinacyjne rozegranie stałego fragmentu gry, że aż ręce składały się do oklasków. Siedem minut później Farid Ali mógł podwyższyć prowadzenie GieKSy, ale znów lepszy okazał się Gostomski. Do końca premierowej odsłony nasz zespół jeszcze co najmniej dwukrotnie mógł zdobyć drugiego gola, co budziło nasz optymizm przed drugą odsłoną.

Po przerwie na murawie pojawiło się trzech nowych zawodników gości, a zatem możemy domniemywać, iż w szatni Górnika nie było miło i sympatycznie. Rewolucja przyniosła jednak efekt, bowiem goście z minuty na minutę przejmowali inicjatywę. Ostatnie pół godziny należało już do rywali, którzy na dodatek nie unikali także nieczystych zagrań. W 67. minucie takim wybrykiem popisał się Bartosz Śpiączka, a efektem była kontuzja pleców Mariusza Pawełka. Doświadczony golkiper musiał opuścić murawę, a w jego miejsce pojawił się Grzegorz Drazik. Niestety “Draziu” miał ogromnego pecha, ponieważ już po pierwszej akcji rywali musiał wyciągać piłkę z siatki. Niewielkim pocieszeniem dla wychowanka Szkółki Piłkarskiej MOSiR jest fakt, że nie miał praktycznie żadnych szans przy strzale głową wspomnianego Śpiączki. Gol dla Łęcznej przebudził gospodarzy. W 75. minucie jastrzębianie powinni byli wrócić na prowadzenie, jednak najpierw sędzia nie podyktował karnego za faul na Danielu Ruminie, a następnie Farid Ali niepotrzebnie przekombinował w polu karnym gości. W 88. minucie znów szczęście dopisało przeciwnikom, gdy po centrze Farida jeden z obrońców Górnika tak pechowo (lub szczęśliwie) wybił piłkę, że trafił w słupek. W doliczonym czasie gry goście ponowili ataki i dwa z nich należy określić jako stuprocentowe okazje do gola. Tu jednak świetnie spisali się kolejno Lukasz Bielak i Grzegorz Drazik, dzięki czemu cenny punkt pozostał przy Harcerskiej.

Teraz przed GieKSą kilka dni przygotowań do pojedynku z Miedzią Legnica, który odbędzie się w przyszły piątek. Czy trenerem naszych piłkarzy wciąż będzie Łukasz Włodarek, czy też poznamy nazwisko nowego szkoleniowca – to słodka tajemnica działaczy z Harcerskiej.

10 kwietnia 2021, Jastrzębie-Zdrój, 16:00
GKS Jastrzębie – Górnik Łęczna 1:1 (1:0)
1:0 Daniel Szczepan ’21
1:1 Bartosz Śpiączka ’72

GKS Jastrzębie: Pawełek (69. Drazik) – Kulawiak, Szcześniak, Komor, Witkowski – Bielak, Ali, Mróz, Zejdler (60. Feruga), Jadach (60. Niewiadomski) – Szczepan.

Galeria zdjęć z meczu >>

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatni mecz
25 listopada 2023, Olsztyn, 13:00
Stomil Olsztyn – GKS Jastrzębie 2:0 (0:0)
Bramki: Pietraszkiewicz 47, Kiebzak 90 (sam.)
Następny mecz
24 lutego 2024, Nowa Huta
Hutnik Kraków - GKS Jastrzębie
21. kolejka (24-25.02.2024)
Hutnik Kraków - GKS Jastrzębie
Kotwica Kołobrzeg - Chojniczanka
Lech II Poznań - Olimpia Grudziądz
Olimpia Elbląg - Skra Częstochowa
Polonia Bytom - Radunia Stężyca
Sandecja - Zagłębie II Lubin
KKS 1925 Kalisz - Pogoń Siedlce
Stomil Olsztyn - Wisła Puławy
Stal Stalowa Wola - ŁKS II Łódź
1.Kotwica Kołobrzeg203742-30
2.KKS 1925 Kalisz193428-17
3.Pogoń Siedlce193332-22
4.Radunia Stężyca193125-22
5.Chojniczanka Chojnice203029-25
6.Hutnik Kraków203030-28
7.Zagłębie II Lubin202831-28
8.ŁKS II Łódź202832-30
9.Skra Częstochowa192725-20
10.Stal Stalowa Wola192722-24
11.Olimpia Elbląg182623-21
12.Lech II Poznań192523-32
13.Stomil Olsztyn192320-26
14.Wisła Puławy192228-30
15.Polonia Bytom192121-27
16.GKS Jastrzębie192121-28
17.Sandecja Nowy Sącz191717-28
18.Olimpia Grudziądz191621-32